Bieg Wiosenny
Po roku powróciłem do Parku Śląskiego na pierwszy kontrolny start przedmaratoński. Choć ostatnie tygodnie, to treningi bez intensywności i z zmniejszoną objętością, to coraz lepsze samopoczucie wzbudzało nadzieję na dobry wynik. Czy pobiję życiówkę -36:58? A może poprawię zeszłoroczny czas -37:32? Zapraszam na relację ;).
Okolica 3 km. Pierwszy tegoroczny bieg z NR-ką |
Niedziela przywitała mnie z ochłodzeniem, termometr
pokazywał 5 stopni, a słońce schowało się za chmurami. Postanowiłem wystartować
na krótko, miało być wiosennie jak wskazuje nazwa biegu ;). No dobra, bez
przesady, wziąłem jeszcze termo i rękawki :).Po śniadaniu wyruszyliśmy z całą
rodziną do Parku Śląskiego, miał to być kolejny bieg rodzinny :). Organizacja
biegu jak zawsze przyzwoita, spokojnie załatwiłem weryfikację i był jeszcze
czas by pogadać ze znajomymi i się trochę rozgrzać. Przed 11:00 zgodnie z
programem stanąłem na linii startowej, czas zawodów zbliżał się szybko.
Spojrzałem po rywalach i widziałem wielu świetnych zawodników. Walka o podium
nie była w moim zasięgu :(, ale zapisałem się na ten bieg ze względu na
świetnej trasy do walki z czasem. Na sygnał
Finisz!! |
Biegi w Parku Śląskim są godne polecenia, naprawdę mają
świetne imprezy. Może dzisiaj genialnego czasu nie wykręciłem, ale po walce z
przeciążeniem byłoby to mało logiczne. Czas przygotować się do kolejnego biegu
kontrolnego, czas na marzannę. Mam nadzieję, że z lepszym skutkiem ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz